niedziela, 27 kwietnia 2014

Muzeum Historyczne w Sanoku

Muzeum Historyczne w Sanoku

Nie była to nasza pierwsza wizyta w tym muzeum, zaglądamy tam przynajmniej raz w roku i mówiąc krótko: bardzo lubię to miejsce. W muzeum jest kilka stałych wystaw, między innymi sztuka cerkiewna, sztuka sakralna i jeszcze coś tam jest ;) Dla mnie najważniejsza jest wystawa pana Zdzisława Beksińskiego. Obejrzenie tej wystawy powinno być obowiązkowym punktem programu wizyty na Podkarpaciu. Mistrzostwo tego człowieka powala z nóg i pozostawia na wiele godzin w tej pozycji. Jasna sprawa że, każdemu podoba się coś innego, ale technika i fantazja  autora robią ogromne wrażenie prawie na każdym i odciskają swoje piętno ;) Najbardziej zaskakują osoby, które nie znają twórczości Beksińskiego i spodziewają się ludowych obrazków:)  Nie ma co pisać, trzeba pojechać!

PS
Uwaga! Będę się teraz mądrzył. Jedna rzecz mi się nie podoba - pomnik. Pomnik pana Beksińskiego postawiony na rynku. Jest nudny i dosłowny. Moje zdanie jest takie, że pomnik powinien być równie "pokręcony" jak prace autora. Pewnie są powody, dla których jest on taki a nie inny, ale ja ich nie znam i mam wrażenie, że zabrakło "odwagi". Nuda panie i tyle..., a tyle inspiracji w obrazach ...ehhh, szkoda.

gę gę








niedziela, 6 kwietnia 2014

INK-OGNITO & GĘSI ZAKRĘT ...czyli być sobą czasem strach, ale warto ;)


 Jeżeli ktoś nie wie, INK-OGNITO to studio tatuażu w Rybniku.  Gdzie to jest i co to jest Gęsi Zakręt? To już sobie daruję ;).
Dlaczego jeździmy tak daleko? Bo są najlepsi! A wiadomo, najlepsi trzymają z najlepszymi ;;;)
Jak wiecie "sprzedajemy" się na blogu czy fejsie (bo taką przyjęliśmy sobie koncepcję prowadzenia GZ), ale tym razem miałem chwilę zawahania czy wrzucać fotki z naszego dziergania. Sam od dawna jestem fanem tej sztuki i zdarzało się, że trzeba było "walczyć" z uprzedzeniami, zwłaszcza w latach dziewięćdziesiątych :D. Biorąc pod uwagę naszą działalność taki wpis może być dla niektórych antyreklamą. I tu dochodzimy do sedna i powodu dlaczego się zdecydowałem.
Nie mam czasu, żeby coś lub jeszcze gorzej, kogoś udawać! Tacy jesteśmy! Prawdziwi! Pokazujemy to wszystko po to, żeby ludzie którzy do nas przyjeżdżają wiedzieli co w trawie piszczy. Uważam, że pracując w turystyce jedynym sposobem, żeby nie zwariować jest bycie sobą. Nie zawsze musi to wyjść na plus i nie każdy to doceni, i nie każdy musi nas od razu pokochać ;) Ważne, że goście wracają, a my mamy normalne warunki pracy, buhahaha. Ludzie są fajni!!! Yyyy...trzeba ich tylko znaleźć :)))

Wracając do chłopaków z Rybnika, studio tworzy:
Tofi - Tomasz Torfiński
Enzo - Maciej Sowa (Enzacza nie ma na zdjęciach, bo się lansował w Norwegii)
Karol - Karol Rybakowski
Danger - Dawid
 

Ich praca broni się sama. Strzelę jeszcze tylko mega wazelinę do Tomka. Jak mi się nie chce pracować lub mam spadek formy z pomysłami, to od razu przypominam sobie jak ten człowiek zasuwa. Jego pracowitość i pomysłowość jest nieziemska i mobilizująca! I zawsze z uśmiechem na ustach! Trochę tak ciasteczkowo poleciałem, ale taka prawda ;)

Szacun dla całej ekipy i do zobaczenia ponownie u nas !



Ania & Tofi

Karol się znęca ;)

Danger- warto z nim trzymać ;)

Aaałałałala a!