I pomału naprawdę zaczyna się. Po przepięknym lecie początek jesieni mocno......yyyy nostalgiczny ;)
Do wybuchu kolorów jeszcze trzeba będzie poczekać, ale klimacik już się pojawia tu i ówdzie, a i pierwsze liście lecą pod nogi. Dla nas, jak i dla wielu, to najpiękniejsza pora dla Bieszczad i pomimo chwilowego braku słońca ruszyliśmy na spacer całą ekipą. Mam nadzieję, że następne jesienne foty będą słoneczne, choć prawda jest taka, że takie klimaciki też lubimy :)))
gę gę
Czekałam i czekam z niecierpliwością na zdjęcia z moich ukochanych Bieszczadów . Jak zwykle pięknie u Was :) . I oczywiście czekam na więcej :) . Też lubię jesień za wszystko ..... kolory , zapach, klimat itp.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie .
Aleksandra
www.swiatoli.pl
Dziękuję i Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGęsi Zakręt Team
jaką macie piękną okolicę, nic tylko spacerować ;)
OdpowiedzUsuńZapraszamy ;)
OdpowiedzUsuńPięknie tam u Was! Szkoda, że nie możemy przyjechać... Pozdrawiam -)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się uda :))
OdpowiedzUsuń