Pewnie to już ostatnie zimowe zdjęcia tej zimy, miałem już ich nie pokazywać, bo tylko widoczki i widoczki ostatnio. Z drugiej strony żal tak do "szuflady" ,bo właściwie dlaczego nie pokazywać, zabroni mi ktoś ? ;).
Zdjęcia zostały zrobione mniej więcej w połowie lutego, była to moja kolejna próba jeżeli chodzi o Bukowe Berdo. Kilka wcześniejszych kończyło się mniejszą lub większą klapą (w sensie zdjęć oczywiście, bo zawsze warto iść), po prostu pogoda nie rozpieszczała. Zaczynałem wierzyć w jakąś klątwę BB, zresztą i tym razem początek nie nastrajał na jakieś wielkie sensacje. Jak wstałem o mojej ulubionej godzinie 3.40 niebo było rozgwieżdżone, a jak dojechałem do Mucznego- oczywiście chmury, itd. itp.
Na szczęście spory wiatr zrobił swoje i coś tam udało się zrobić. I było bardzo fajnie. I za chwile znowu gdzieś idę. I za chwilę jedziemy z Anią do Rybnika. I za chwilę sezon moto, i ciepło, i góry i, i :)) Aa, i praca, hmmm, no tak, trzeba też popracować ;)
gę gę
Bajecznie :)
OdpowiedzUsuńach 2 i 3 po prostu nieziemskie! ale jak tak na nie wszystkie spojrzec, to nic tylko ... wsiasc do pociagu byle jakiego.... :) tesknie strasznie za bieszczadami.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie! aneta
Rybnik pozdrawia! :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWspaniałe zdjęcia! Ja już myślę o wiośnie w Bieszczadach :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńDziękować, dziękować ;)
OdpowiedzUsuń