Raczej unikam pisania o naszych gościach, bo chcąc traktować wszystkich równo trzeba by pisać o oooo o wszystkich ;) A te moje pisanie to normalnie pot i krew. Jest kilka powodów, dla których zdecydowałem się pokazać zdjęcia ekipy z Kluczborka. Booo motocykliści, booo wracają do nas, boooo dobre ludzie, booo zapłacili za pobyt ;) Ale główny powód to szacunek jakim ich darzę za pasję, która trwa już tak długo! Są wśród nich ludzie, którzy pierwszy raz byli w Polańczyku ponad trzydzieści lat temu, oczywiście na motocyklu :)) Patrzę na nich i normalnie mi się chce! (bez podtekstów). Uwielbiam ludzi z pasją, którzy wstając rano chcą coś zrobić, zdobyć jakiś "szczyt", zobaczyć co jest za kolejnym "zakrętem". Polityka, religia nie ma znaczenia.
Oczywiście, że było miło, wesoło itp. itd., a słowami nawet nie próbuje oddać emocji...to już zostało w NAS .
Pozdrowienia dla całej ekipy z Kluczborka !
gę gę
PS.Te oszołomy zrobiły nawet koszulki okolicznościowe GZ :)))
A tak to wyglądało 30 lat temu ;) |
Podobają mi się motocykle, moi Synowie jeżdżą, a ja lubię patrzeć...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, wspaniali Goście, fajnie, że o nich napisałeś...
zaje...fajnie :))
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia - świetna ekipa!
OdpowiedzUsuńMoże wrócą :))
OdpowiedzUsuń