Kilka dni temu mieliśmy "załamanie" pogody, z letnich temperatur zrobiło
się zimno i wszystko osnuła mgła. I tak się trochę zrobiło, że moje
myśli również opanowała mgła. We mgle, wiadomo, mniej widać, trudniej
trafić, lekki strach i niepewność. I choć lubię taką pogodę cieszę się,
że wróciło słońce i wszystko rozjaśniło, wyostrzyło i znowu wiem czego
chcę.
mroczne klimaty mieliście ;))
OdpowiedzUsuń;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń