środa, 23 października 2013

Królik Wołoski

Uwielbiam takie niezaplanowane "odkrycia", nigdy wcześniej nie widziałem zdjęć tej cerkwi i nigdy nie słyszałem tej zakręconej nazwy. Królik Wołoski to nieistniejąca wieś, a cerkiew i cmentarz ze zdjęć to "ślad" jaki po niej pozostał. Wieś została wysiedlona w 1947 r. i teraz jest częścią wsi Królik Polski  (też dobra nazwa ). Krótko mówiąc Akcja Wisła, kto nie zna tej smutnej historii powinien zgłębić temat, bo jest o czym czytać. Znalazłem się w tym miejscu przypadkowo przy okazji poznawania dalszych okolic naszego domu i jak widać było warto i jak już kiedyś pisałem połoniny dla mnie to nie jedyny kierunek ;) Odległość od Gęsiego to 100 km :) Dla jednych sporo, dla innych w sam raz, tym bardziej, że można wycieczkę połączyć z wizytą w Krośnie, albo Rymanowie, albo Iwoniczu, albo jeszcze z jakąś inną miejscowością ;)

gę gę

P.S.
My uwielbiamy jeździć, tego dnia stuknęło 370 km :)



















poniedziałek, 7 października 2013

Tarnawa Niżna

....aaa w niedzielę, to nam się udało wyskoczyć miedzy śniadaniem a obiadem [jeszcze dom pełen gości :)] do Tarnawy na torfowiska :))) .....aaaa i pozdrowienia dla wyrozumiałych gości :)







I jeszcze podglądamy żubry w Mucznem i Ania ma miecz ...jak coś